W starożytności artyści mogli nadal wyrażać siebie poprzez malarstwo dzięki postaci patrona dzięki temu malarze mogli poświęcić się temu, co kochali lub w czym byli bardzo dobrzy.
Ta liczba dzisiaj sięga platformy finansowania społecznościowego jak IndieGoGo czy Kickstarter, czy w naszym kraju Verkami. Ale jest taki, który staje się trendem i zyskuje popularność wśród artystów i ilustratorów. To jest Patreon i jest w świetnej formie, dzięki czemu artyści mogą otrzymywać fundusze od altruistycznych ludzi, którzy pozwolą im na wydawanie książek ilustracyjnych, podobnie jak wiele innych różnorodnych projektów.
Wielu artystów mogło zobaczyć swoje prace wykonane przez platformy finansowania społecznościowego, takie jak Patreon. Plataform stworzony przez San Yam i Jack Conte w 2013 roku i to początkowo ograniczało się do malarstwa, kultury i poezji, ale dziś już dawno przekroczyło wszelkie ich oczekiwania.
Se mogą dodać więcej dyscyplin takich jak fotografia, animacja, ilustratorzy, a nawet użytkownicy YouTube. To dzięki tym youtuberom Patreon znalazł żyłę, ponieważ są tymi samymi, którzy produkują filmy, albumy lub filmy za darmo. To również dziennikarze łączą się na tej platformie, aby móc nadal finansować inny rodzaj dziennikarstwa wysokiej jakości, który nie ma swojego miejsca w mediach głównego nurtu.
Na Patreonie znajdujemy sporo podobieństw do innych platform patronackich. Patroni mogą wspierać pojedynczy projekt artysty lub całej jego kariery zawodowej. W momencie, gdy przyjmują tę rolę, wnoszą określoną kwotę za każdym razem, gdy twórca rozpoczyna projekt. Kwota ta może być ograniczona co miesiąc.
Korzyści dla „patronów” są w poprzednich przejściach, aby zobaczyć ich dzieła, wybierz motywy dla swoich następnych kreacji lub tyle pomysłów, ile możesz podać. Dzięki Patreon droga zostaje otwarta dla artystów, którzy szukają swojego miejsca i którzy w tej chwili nie mogą żyć tylko ze swoich prac, co pozwala im na dalsze wyrażanie siebie.
Krótko mówiąc, a świetny pomysł, który stoi za PatreonemJeśli więc jesteś artystą i szukasz w internecie rzeszy „patronów”, którzy będą promować i napędzać Twoją karierę zawodową, na co czekasz?