Znaczenie dobrego odprawy projektowej (I)

Zrób dobrą odprawę projektową

podczas studiów konstrukcja Zwykle ćwiczymy z prawdziwymi i fikcyjnymi markami, które przedstawiane są nam w szerokich i zwięzłych briefingach. W ten sposób przyzwyczajamy się do pracy z różnymi możliwościami, które można nam przedstawić w naszej codziennej pracy, po zakończeniu życia studenckiego. Czasami jest nam oferowane bardzo niechlujne briefingiSą obszerne, używają niejasnego języka urzędowego i mają tendencję do bardziej szczegółowo omawiania mocnych stron marki niż słabych stron. W innych briefingi zajmują tylko pół strony.

Ale kiedy wychodzimy na rynek, szukając zleceń i nowych projektów, teraz z dala od gościnnych ramion uniwersytetu, rzeczywistość jest zupełnie inna. Przypuszczam, że będzie to zależało od miejsca, w którym będziesz rozwijać swoją aktywność zawodową, ale przynajmniej w Hiszpanii klientem, który będzie pukał do Twoich drzwi najbardziej, będzie ten, który nie wie nawet nie czym jest odprawa. Co robimy w takich przypadkach?

Musimy nauczyć, jak przeprowadzić dobrą odprawę projektową

Postawmy bardzo powszechną sytuację. Klient zdecydował się na założenie małej firmy: spędził miesiące na adaptacji lokalu, rozmowach z dostawcami, promowaniu rychłego otwarcia w lokalnych mediach ... I zostawił temat projekt na koniec. Przychodzi do ciebie w pośpiechu, mówiąc, że potrzebuje „tylko” logo i kilka wizytówek dla Twojej nowej firmy.

W tej chwili nie wiesz, co to znaczy, ale, przyjacielu, to jest i będzie Twoja jedyna odprawa. Poprosisz go o więcej informacji: o co chodzi w biznesie, jaki jest jego cel, jego filozofia, grupa docelowa ... I szybko ucichnie, mówiąc, że to nie jest coś tak ważnego, że nie jest mega firma . Przed twoją otępiałą miną spróbuje przekonać cię do pracy, mówiąc, że „to jest coś o wiele łatwiejszego, tylko logo i kilka kart”.

Co robisz?

To będzie twoje pytanie. Co mam z tym zrobić? Klient jest przekonany, że nie jest przyzwyczajony do kontaktów z innymi projektantami, więc jest zupełnie nieświadomy przydatność odprawy. Spieszy mu się, ma dużo rzeczy do zrobienia - więc nie zrozumie potrzeby napisania dla ciebie czegoś. On rozumie, że jeśli jesteś naprawdę dobrym, zręcznym i kreatywnym projektantem, powinieneś umieć tworzyć logo jak ciepłe bułeczki.

Powtarzam, co robisz?

  • A) Edukuj klientazatrzymując się, by dostrzec znaczenie kilku wierszy tekstu. Przyznanie się, że nie będziesz mógł mieć tego, o co prosisz w ciągu 3 dni, ponieważ bez odprawy jest to okres całkowicie niemożliwy; a zatem rzucenie pracy.
  • B) Zaakceptuj to, co mówi klient, wykonujący pracę, o której wiesz, że będzie gówniany i będzie zdeterminowany wyłącznie przez jego gust estetyczny.

Chciałbym wiedzieć, co byś zrobił, więc nie krępuj się komentować w sekcji komentarzy tuż pod tym postem. W następnym artykule opowiem o tym, jak spróbować nauczyć klienta pisać dobra odprawa.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Yidier ruiz powiedział

    Tak się składa, że ​​piszę z biura (firmy projektowej, w której obecnie pracuję). Jakiś czas temu samodzielnie zajmowałem się projektowaniem graficznym i do tego czasu mogłem „pofolgować sobie” z A: Edukacji klienta; Ale w tej chwili „dziewczyny z recepcji” otrzymują wszystkie prace z napisem: „Tak, tak, proszę pana, będzie ono gotowe z waszymi wymaganiami na czas, o który poprosicie”… (-_-).

    Pozdrowienia z Kolumbii

    1.    Lua louro powiedział

      A jak udaje Ci się rozwijać projekt bez niezbędnych informacji? To prawda, że ​​w dzisiejszych czasach istnieje wiele obaw przed utratą klienta, ale obie strony muszą wiedzieć, że edukacja w razie potrzeby jest niezbędna, aby mieć dobre projekty w naszym portfolio (a z dnia na dzień dużo bardziej znośne i bez tylu bólów głowy).

  2.   media płaskie powiedział

    Jest jeszcze jedna trzecia możliwość.

    Odprawa jest bardzo ważnym elementem gwarantującym dobrą strategię i dobrą pracę twórczą. Jasne wytyczne są niezbędne do efektywnej i wydajnej pracy.

    Rzeczywiście, czasami spotkania informacyjne są świetne, a klient jasno przedstawia swoją firmę, jej produkty, konkurencję i cele; ale są inni, którzy pozostają w ustnym komentarzu. I stamtąd nie wyjdą. W takich przypadkach konieczne jest, aby agencja przeprowadziła kontrbriefing: aby przygotowała dokument, który odzwierciedla to, co według nich zrozumieli, co musi zrobić, zgłosiła niezbędne wątpliwości i przesłała go klientowi. W ten sposób nie prosimy Cię o pisanie żadnego dużego dokumentu, ale będziemy mieć Twoje potwierdzenie i / lub rozszerzenie niezbędnych informacji, aby móc wykonać pracę wysokiej jakości, spełniającą potrzeby i oczekiwania klienta.

    Z poważaniem,

    media płaskie

    1.    Lua louro powiedział

      Czy nie sądzisz, że szczególnie ze strony agencji / studiów klient jest „nadmiernie chroniony” tymi środkami? Ideałem byłoby przeprowadzenie kontrwywiadu opartego na odprawie (na piśmie) i uczuciach, które klient przekazał ci podczas spotkania. Czy nie byłoby to dużo łatwiejsze dla projektanta?

  3.   Jairo Adolfo Rosero powiedział

    Myślę, że powiedziałbym, że bez dobrego odprawy byłoby to jak kupno produktu bez sprawdzenia daty ważności i jego składników

    1.    Lua louro powiedział

      Podzielasz więc opcję A), polegającą na zatrzymaniu się, aby porozmawiać z klientem i nauczeniu go, aby przekonał go, czym jest odprawa i do czego służy… Czy myślisz, że projektant marnuje na to czas?

  4.   Yidier ruiz powiedział

    Odpowiadając ci (Lúa), myślę, że przegrywasz, aby wygrać. :)

    1.    Lua louro powiedział

      Prawda jest taka, że ​​myślę, że psujemy klienta :(

  5.   xose garcia powiedział

    Otóż ​​po prawie dziesięciu latach nauczyłem się pracować ramię w ramię z klientem od pierwszej chwili. Nawet wiedząc, że mogę być dla niego ciężki. Pierwszą rzeczą, jaką robię, jest spotkanie z klientem. Poznajemy się, rozmawiamy o projekcie, o tym, jak możemy mu pomóc, o tym, czego będziemy od niego żądać i czego może od nas żądać, o pogodzie, wakacjach ... na tym pierwszym spotkaniu masz wyobrażenie o rodzaju klienta, który masz przed sobą. Zwykle są dwa typy, ten, który będzie aktywnie zaangażowany w projekt i jest chętny do pracy, oraz ten, o którym wiesz, że będziesz tym, który przejmie stery. W tym drugim przypadku czasami nawet kończymy jako jeden z pracowników Twojej firmy na jakiś czas, czasami poza czas trwania projektu. Czasami nawet pytają nas o nasz punkt widzenia w sprawach niezwiązanych z komunikacją lub projektowaniem.

    Wracając do briefu. Z wyjątkiem bardzo rzadkich przypadków to my pomagamy Ci zbudować brief poprzez wypełnienie kwestionariuszy, na które musisz odpowiedzieć i które pomagają nam uzyskać potrzebne informacje. Zwykle te dokumenty są żywe w czasie trwania projektu, to znaczy „poszerzamy” brief w miarę postępów w realizacji projektu. Jak wszyscy wiemy, są klienci wszelkiego rodzaju i jest oczywiste, że wymóg zaangażowania nie może być taki sam dla wszystkich, dlatego są przypadki, w których wiemy, że będziemy mieli tylko jedną okazję zapytać. W takim razie musimy dwa razy pomyśleć o pytaniu, zanim je uruchomimy, bo jeśli popełnimy błąd, to strategia będzie polegała na jednostronnym przejęciu sprawy :), zamknij oczy i módl się o to, co wiemy.

    Na koniec myślę, że przez większość czasu „prawdziwy” brief musi być zbudowany z klientem jako jeszcze jedna faza projektu.

    1.    Lua louro powiedział

      Podoba mi się: chcę myśleć, że w ten sposób osiągasz wielki współudział ze swoimi klientami i stąd jakość pracy Piedrapapeltijera Estudio;)

  6.   Anthony powiedział

    Dzień dobry, przede wszystkim dziękuję za doświadczenia udostępnione na tej stronie. W czwartek mam pierwsze spotkanie z pierwszym możliwym klientem i trochę się denerwuję, właśnie skończyłem studia i myślę, że w tej pierwszej rozmowie będę musiał załatwić brief. siebie. Firma nadal nie ma logo, strony internetowej ani wizerunku firmy, więc myślę, że chcą urządzenia wielofunkcyjnego. Czy możesz dać mi jakąś radę? Z góry dziękuję

    1.    Lua louro powiedział

      Pierwszą rzeczą, którą chciałbym ci powiedzieć, jest upewnienie się, o czym mówisz, i próba zdobycia wszystkich informacji, których potrzebujesz, aby mieć dobrą odprawę, od której zacząć. W tym poście można przeczytać ciekawe procedury innych projektantów w kontaktach lub negocjacjach z klientem. Być może ten inny post, o którym mówimy jak sporządzić budżet na projekt graficzny. Wszelkie pytania zadawaj, a my postaramy się Ci pomóc. Powodzenia!

  7.   badanie internetowe powiedział

    Cóż, zwykle mamy wstępne spotkanie, abyś mógł powiedzieć nam, czego potrzebujesz, a przede wszystkim co masz nadzieję osiągnąć. I stamtąd dostajemy informację, czasem korkociągiem, żeby móc modelować to, o co nas proszą, że wielokrotnie, nawiasem mówiąc, wszystkiego sami nie wiedzą.

    Prawda jest taka, że ​​jest to praca, która normalnie nie jest płatna za poświęcone na nią godziny.

    pozdrowienia
    David