Sposób, w jaki nasi klienci postrzegają nas profesionales jest to kwestia, której nie wolno nam przeoczyć. Oprócz naszych miejsc pracy i projektów, będzie nas wspierać sposób traktowania naszych klientów i odnoszenia się do nich. Sposób, w jaki odnosimy się do naszej pracy, wiele mówi o tym, jak ją pojmujemy, a zwłaszcza o tym, jak postrzegamy siebie jako grafików.
W sieci jest wiele wskazówek, jak zmierzyć się z rozmową kwalifikacyjną czy nawet bardzo ciekawymi dekalogami (lubię to) dla grafików. Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami wyborem zwrotów lub stwierdzeń, które nie przyniosą Państwu wiele korzyści jako profesjonalistom i których należy za wszelką cenę unikać. Czy kiedykolwiek je powiedziałeś?
- Mogę to zrobić taniej
To stwierdzenie jest synonimem jednej rzeczy: produkt lub praca, którą zamierzasz wykonać, nie ma określonej lub uzgodnionej wartości. Mówiąc, że możesz to zrobić taniej, mówisz, że możesz wykonać tę samą pracę (z tymi samymi godzinami i operacjami) za znacznie niższą wartość. Sam nie doceniasz swojej pracy i oczywiście w ogóle ci to nie odpowiada.
- Nie jestem najlepszy
To kolejne z najczęściej używanych stwierdzeń, zwłaszcza przez najbardziej początkujących projektantów. Pamiętaj, że w głębi duszy rozwijasz zawód marketingu, sprzedaży i perswazji. Jeśli potwierdzasz, że jest wielu lepszych projektantów od Ciebie, dajesz klientowi powody do zniknięcia i znalezienia kogoś, kto wie, jak efektywniej rozwijać swoją pracę. W jakiś sposób sabotujesz swoje szkolenie i sam redukujesz swoją klientelę. Nie oznacza to, że pokora się skończyła, ale pokora to jedno, a zdyskredytowanie siebie to co innego.
- Jest to coś uzupełniającego, co robię oprócz mojej pracy
Gdybym rozmawiał z lekarzem, prawnikiem lub elektrykiem, a on mi powiedział, że robi to w wolnym czasie i jako uzupełnienie swojej prawdziwej pracy, to mogę w łatwy i prosty sposób wyciągnąć wniosek: tak nie poświęcić się poważnie i całkowicie medycynie, prawu lub elektryczności, więc jest bardzo prawdopodobne, że popełni błąd lub jeśli tego nie zrobi, będzie rozwijał swoją pracę w sposób bardziej powierzchowny niż ktoś konsekrowany w swojej dziedzinie. Jeśli poświęcasz się kilku dziedzinom, nie komentuj tego, ponieważ może to wzbudzić nieufność klienta.
- Pracuję w piżamie
Obecnie liczba niezależnych pracowników (projektantów) jest przesadnie wysoka, to nic nowego. Ale kto, jeśli w ogóle, powiedziałby twojemu klientowi, że pracuje w piżamie? Wielokrotnie rozmawialiśmy o komponencie zaufania między projektantem a jego klientem, ale szczerze mówiąc, nie jest to zaufanie. To przesuwanie granic, aby po raz kolejny zdyskredytować siebie jako profesjonalistę. Niezależnie od tego, czy jesteś profesjonalistą, czy nie, Twoja praca (przynajmniej w teorii tak powinna wyglądać) jest dokładnie taka sama, jak w biurze lub w jakiejkolwiek innej pracy. Piżama nigdzie nie kojarzy się z powagą i precyzją wykwalifikowanego fachowca, więc wiesz ... to zabronione!
- nie mam pojęcia
Logicznie rzecz biorąc, nie jesteś guru i będą rzeczy, które uciekną jak każdy człowiek. Ale to, jak radzisz sobie z tymi problemami z klientem, również wiele mówi o tobie. Postaraj się podchodzić do tych pytań lub problemów (jeśli się pojawią) z wdziękiem, łatwością i łatwością. „Nie mam pojęcia” nie jest właściwą odpowiedzią, zwróć uwagę na sposób, w jaki komunikujesz swój potencjał, ale także na sposób, w jaki komentujesz swoje ograniczenia.
- Moje ceny są elastyczne
Nie, nie, nie, nie. Każdy klient, który usłyszy to zdanie, zredukuje swój budżet na długo przed tym, zanim go skończysz. Jesteś pierwszym, który docenia swoją pracę, nie ma już tajemnicy. Elastyczność w tego typu sprawach jest równoznaczna z akceptacją targowania się i ponownym obniżeniem ceny tego, co robisz. Nie rób tego!
- Byłem na przyjęciu późnym wieczorem
To całkowicie zbędna i niepotrzebna anegdota z twojego życia osobistego, że wszystko, co zrobi, to zmieni Twój wizerunek zawodowy. Ludzie ufają zaangażowanym, poważnym i odpowiedzialnym ludziom, dlatego ważne jest, abyś nauczył się ustalać w swoim życiu dwa niezależne aspekty: jeden zawodowy, a drugi osobisty. Kiedy jedno przeszkadza drugiemu, sprawy mogą się komplikować w niepotrzebny sposób.
- To bardzo proste
Tak proste, że klient może to zrobić sam? Więc po co ci tyle lat nauki lub pracy? Tego typu komentarze zachęcają do promowania tej nieformalnej, luźnej i poważnej wizji grafików i tych, którzy są oddani światu komunikacji i wizerunku. To jest zakazane!