Wczoraj spotkaliśmy się z surrealistyczna fotografia Michała Biegańskiego z tym poszukiwaniem siebie w dziwnych miejscach i lasach gdzie lustra mylą, gdy widz patrzy na jedno z jego dzieł.
Dziś w ten piątek wracamy do surrealizmu w fotografii ręką Roberta i Shany Parkeharrisonów. Gdy sami komentują na swojej stronie internetowej, tworzą miejsca pracy w odpowiedzi na relacje międzyludzkie, technologię i naturę. Widzimy to w jego pracach, w których niejednoznaczna narracja przedstawia jego wizję w dylemacie połączenia najbardziej ludzkich pragnień z tymi, które idą w kierunku innowacji i technologii.
„Logic of Spring” to plik dość uderzająca fotografia i to przyciąga uwagę widza. O tej porze roku, kiedy mamy zamiar nadepnąć na te kwiaty i odkryć tę zmianę tonalną na horyzoncie i krajobrazach, Robert i Shana przedstawiają nam pierwsze kroki wiosny z ich własnej perspektywy.
Za pomocą swojego mechanicznego urządzenia i tych nasion, które wypuszcza, otoczony motylami, bohater tego zdjęcia kultywuj glebę, po której stąpasz z wystarczającą energią, którą wyczuwamy z pozy użytej podczas robienia zdjęcia. Fotografia, która jest bardzo podobna do wielu innych, które można znaleźć, przedstawiające tę parę, która ma wielką pasję do surrealizmu.
Stopień surrealizmu w dziwnych scenach i naturalnych elementach zależy od spojrzenia widza. Tak, to też się wyróżnia jakość w fotografii jak w przypadku wszystkich jego prac graficznych, które można znaleźć na jego stronie internetowej, link tutaj.
Kolekcja, która również szuka poezja jako wspólny mianownik i te pastelowe kolory z delikatnymi tonami. Para, która idzie ręka w rękę, aby znaleźć własne projekcje artystyczne i ten surrealizm, który zamieszkuje ich oboje.